Czeeeść!
Śniadania na słodko - ostatnio u mnie coraz częściej zamiast zwykłych,
tradycyjnych kanapek ;)
tradycyjnych kanapek ;)
Kiedy na diecie można sobie pozwolić na coś słodkiego jak właśnie nie na śniadanie?
Najlepszy czas! Zdecydowanie!
Placuszki, które dzisiaj Wam przedstawię są miękkie, lekkie i puszyste.
A przede wszystkim genialne szczególnie dla osób, które są na diecie (i nie tylko!) ;)
Oczywiście zanim przełożyłam placuszki na talerz, zanim przygotowałam wszystko,
żeby to jakoś wyglądało i zanim zrobiłam zdjęcia - placuszki ostygły ;) ( U MNIE NORMA....) Mimo tego i tak są pyszne ;) Ale Wy takiego problemu mieć nie będziecie, więc jedzcie póki gorące - najlepsze! ;)
I teraz tak, w przepisie nie podałam ani cukru, ani słodzików..
Dla Mnie same w sobie słodkie są owoce i one zastępują mi ten smak.
A poza tym całość jest posypana odrobiną cynamonu i cukru pudru.
Jednak jeśli chcecie, żeby placuszki były słodkie dodajcie sobie do składników 2 łyżeczki miodu.
Z podanego przepisu wyjdzie taka porcja jak na zdjęciu.
Jeśli będziecie mieć jakieś pytania, kierujcie się: TUTAJ(kliknij)
Składniki:
- 2 jajka
- 2 łyżki mąki żytniej (u mnie TYP 700)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki płatków owsianych
- łyżka mleka 1,5%
- owoce (dowolne)
Wykonanie:
Ubijamy białka na sztywno. Dodajemy żółtka - miksujemy.
Następnie dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, płątki owsiane i mleko
(no i jeśli ktoś się zdecydował na miód to miód ;) )
Całość miksujemy do uzyskania jednolitej masy.
Smażymy na patelni teflonowej z użyciem odrobiny oleju kokosowego (bądź oliwy z oliwek)
Gotowe placuszki układamy na talerzu i przekładamy owocami.
Całość można posypać cynamomen (który genialnie wpływa na Nasz organizm)
oraz odrobiną cukru pudru.
Smacznego !!!!! :)
Najlepszy czas! Zdecydowanie!
Placuszki, które dzisiaj Wam przedstawię są miękkie, lekkie i puszyste.
A przede wszystkim genialne szczególnie dla osób, które są na diecie (i nie tylko!) ;)
Oczywiście zanim przełożyłam placuszki na talerz, zanim przygotowałam wszystko,
żeby to jakoś wyglądało i zanim zrobiłam zdjęcia - placuszki ostygły ;) ( U MNIE NORMA....) Mimo tego i tak są pyszne ;) Ale Wy takiego problemu mieć nie będziecie, więc jedzcie póki gorące - najlepsze! ;)
I teraz tak, w przepisie nie podałam ani cukru, ani słodzików..
Dla Mnie same w sobie słodkie są owoce i one zastępują mi ten smak.
A poza tym całość jest posypana odrobiną cynamonu i cukru pudru.
Jednak jeśli chcecie, żeby placuszki były słodkie dodajcie sobie do składników 2 łyżeczki miodu.
Z podanego przepisu wyjdzie taka porcja jak na zdjęciu.
Jeśli będziecie mieć jakieś pytania, kierujcie się: TUTAJ(kliknij)
Składniki:
- 2 jajka
- 2 łyżki mąki żytniej (u mnie TYP 700)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżki płatków owsianych
- łyżka mleka 1,5%
- owoce (dowolne)
Wykonanie:
Ubijamy białka na sztywno. Dodajemy żółtka - miksujemy.
Następnie dodajemy mąkę, proszek do pieczenia, płątki owsiane i mleko
(no i jeśli ktoś się zdecydował na miód to miód ;) )
Całość miksujemy do uzyskania jednolitej masy.
Smażymy na patelni teflonowej z użyciem odrobiny oleju kokosowego (bądź oliwy z oliwek)
Gotowe placuszki układamy na talerzu i przekładamy owocami.
Całość można posypać cynamomen (który genialnie wpływa na Nasz organizm)
oraz odrobiną cukru pudru.
Smacznego !!!!! :)
przepysznie to wygląda! mniam :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCudo!
OdpowiedzUsuń